Zespół Szkolno - Przedszkolny w Brzyskach

Wycieczka do Baranowa Sandomierskiego i Sandomierza

 

 

 

 

 

 

   W dniu 17 maja 2018 roku 46 uczniów naszej szkoły  z klas: Ia, IIa, IVa i IVb wraz z opiekunami mgr Marią Laskowską, mgr Krystyną Maculak, mgr Alicją Bochnia- Tomasik i mgr Tomaszem Trznadlem wyruszyło na wycieczkę do Sandomierza. Najpierw udaliśmy się do Baranowa Sandomierskiego - miejscowości malowniczo położonej w widłach Wisły i Babulówki, gdzie  zwiedziliśmy piękną rezydencja zbudowaną przez rodzinę Leszczyńskich herbu Wieniawa. Pałac ten uznawany jest za perłę architektury renesansowej  i nazywany jest ,,Małym Wawelem". Zespół pałacowo- parkowy w Baranowie często stanowił scenerię wielu filmów między innymi serialu "Czarne Chmury", "Barbara Radziwiłłówna" i "Klejnot wolnego sumienia".

   Następnie udaliśmy się do Sandomierza jednego z najpiękniejszych miast w Polsce, położonego na nadwiślańskiej skarpie. Miasto to położone jest  na siedmiu wzgórzach, pomiędzy którymi  znajdują się malownicze lessowe wąwozy. Jednym z takich wąwozów tzw. Wąwozem Królowej Jadwigi udaliśmy się do miasta. W Sandomierzu doskonale zachowany  został średniowieczny układ urbanistyczny. Przewodnik ukazał nam najcenniejsze zabytki miasta: Zespół Klasztorny Dominikanów z kościołem św. JakubaBazylikę Katedralną z XIV wieku ze wspaniale zachowanymi freskami i polichromią, a także renesansowy Ratusz, Zamek Królewski– dawną siedzibę królów i książąt Polski. Odwiedziliśmy także  podziemną trasę turystyczną (sandomierskie lochy)- system dawnych czternasto i piętnastowiecznych piwnic, w których kupcy sandomierscy składowali towary handlowe. Podziemna trasa  utworzona została przez połączenie dawnych piwnic i prowadzi pod ośmioma kamienicami. Najgłębsze wyrobiska sięgają dwunastu metrów pod płytę Rynku, a długość chodników wynosi łącznie 470 metrów. Sandomierskie lochy owiane są legendami. Najsłynniejsza legenda mówi o Halinie Krępiance, która została zasypana wraz z Tatarami w tajemnych korytarzach. Pełnej wersji legendy można posłuchać podczas zwiedzania podziemi.

   Następnie udaliśmy się  na gotycką Bramę Opatowską, która od wielu lat uważana jest za symbol miasta. Widać stamtąd nie tylko panoramę Sandomierza, ale również zachwycającą błękitną wstęgę Wisły. Mieliśmy też okazję do przyjrzenia się  jej z bliska płynąć statkiem po tej najdłuższej polskiej rzece. 

   W godzinach popołudniowych udaliśmy się w drogę powrotną do Brzysk. Sandomierz pożegnał nas w deszczowych łzach. Niestety nie udało nam się zobaczyć księdza Mateusza, dla którego Sandomierz jest plenerem serialu ,,Ojciec Mateusz”. W dobrym nastroju z zakupionymi pamiątkami i przyjemnymi wspomnieniami  powróciliśmy do Brzysk, snując plany o kolejnej wycieczce.

                                                                                                       

   Alicja Bochnia-Tomasik